Powrót wieloryba – Benji Davies

Date
maj, 09, 2020

Tytuł: Powrót wieloryba

Autor: Benji Davids

Wydawnictwo: Znak Emotikon

Data wydania: 09.03.2020

Ocena: 9/10

Przez wiele lat związana byłam z Bałtykiem i do dziś mam do morza ogromny sentyment, ale znając wielu rybaków i będąc świadkiem niejednego sztormu traktuję morze z należnym mu szacunkiem. Wiem, że morze to nie tylko turkusowa sielankowa toń z żółciutkim piaskiem przy brzegu, ale też nieokiełznany żywioł, który w jednej chwili może zniszczyć okręt. Nawet niewielka zdawałoby się fala potrafi podciąć człowieka tak, że tonie na oczach wielu świadków, którzy nie potrafią mu pomóc.

Chciałabym, nauczyć swoje wnuki tego szacunku i respektu przed ogromem morza.

Na przeciw mojej potrzebie wychodzą liczne książki przybliżające dzieciom tematykę morską. Jedną z takich książek przeznaczonych dla młodszych dzieci jest „Powrót wieloryba” . Bohaterem tej opowiastki jest Noi, chłopiec, który wraz ze swoim ojcem rybakiem mieszka na wyspie położonej gdzieś na północy. Razem z nimi mieszka jeszcze 6 kotów, które towarzyszą chłopcu w zabawach. Kiedyś Noi uratował małego wieloryba i teraz, gdy przyszła zima, chłopiec często myśli o swoim przyjacielu, który pływa gdzieś po morzu.

Każdego dnia tata chłopca wyrusza na połów ryb. Gdy pewnego dnia nie wraca, chłopiec postanawia go odnaleźć. Wiadomo, że taka decyzja nie przyniesie niczego dobrego, ale jak to w książkach dla dzieci bywa, wszystko dobrze się kończy.

Choć treści w tej książce niewiele , ot w sam raz, by przeczytać kilkulatkowi na dobranoc, to może posłużyć jako wstęp do rozmowy na wiele tematów, gdyż znajdziemy tu zarówno przyjaźń między człowiekiem a zwierzęciem, odpowiedzialność za zwierzęta, miłość ojca i syna, problem podejmowania samodzielnych decyzji, a także o czym wspomniałam na początku, pokazuje wielkość i nieobliczalność morza.

Ogromnym atutem książki są świetne ilustracje autora utrzymane w zimnych północnych barwach. Sporo tu granatów, błękitu i śnieżnej bieli. Ciepłym akcentem jest żółty sztormiak chłopca oraz światła wioski.

Opowiadanie jest kontynuacją książki „Mój wieloryb”.

Anna Kruczkowska

Szkrabajek

Cześć, moi milusińscy. Jestem Szkrabajek, a to moje małe królestwo- z biblioteczką i regałem wspaniałych gier i filmów. Na naszej polanie chyba nikt nie jest tak oczytany jak ja. Uwielbiam się bawić, czytać i sprawdzać, co w trawie piszczy, chyba jak każdy robaczek, prawda? Na szczęście nie muszę zajmować się tym sam. Stworzyły mnie mamy i ciocie, które szukały miejsca, będącego spełnieniem marzeń dzieci w ich rodzinkach.

Leave a comment

Related Posts


Przeczytaj również

Frnck. To dopiero początek – Oliwier Bocoquet

Frnck. To dopiero początek – Oliwier Bocoquet

Martalut 27, 2022

Frnck. To dopiero początek-Oliwier Bocoquet Od narodzin chłoniemy z otoczenia to, co najlepsze. Zapełniamy czystą kartę, ucząc się wszystkiego od…

Lucky Luke: Biały Jeździec – René Goscinny

Lucky Luke: Biały Jeździec – René Goscinny

Kasia Bkwi 4, 2025

Lucky Luke zostaje aktorem. Brzmi, jak dobry dowcip, a jednak jest prawdą. Choć, jak zawsze, nie do końca, gdyż tylko…

Moja pierwsza gra. Na Jagody.

Moja pierwsza gra. Na Jagody.

Kasiamaj 31, 2021

Na Jagody. Gra z Treflikami Z planszówkami warto dzieci oswajać od najmłodszych lat. Czy jest lepszy sposób na spędzenie wspólnego czasu w…

Lucky Luke. Pod niebem zachodu – Morris

Lucky Luke. Pod niebem zachodu – Morris

Szkrabajekwrz 6, 2021

Lucky Luke. Pod niebem zachodu – Morris W tym tomie przygód Lucky Luke’a poznajemy trzy niezależne opowieści, bardzo od siebie…

Bombka. O dziewczynkach, które odmieniły święta-Sibéal Pounder

Bombka. O dziewczynkach, które odmieniły święta-Sibéal Pounder

Martagru 16, 2022

Gdy myślimy o świętach, nasze myśli jako pierwsze wypełnia zapach korzennych ciasteczek, ubieranie choinki i Mikołaj, na którego czekają wszyscy. Potem masa…