Już jedno ziarenko zła potrafi obciążyć umysł i ciało. Czeka w odmętach i rośnie w siłę, by przejąć organizm żywiciela. Sprawia, że upadamy i zbieramy kolejne ciosy. To właśnie w takich chwilach nawet odrobina dobra jest wartością o ciężarze złotej sztabki. Czy wystarczy, gdy wszystko, co nas otacza, uderza w nas z siłą sztormu podmywającego sukcesywnie klify? Każde doświadczenie nas zmienia, umacnia i kreuje charakter. Dobrych trzymamy się kurczowo, złe mamy w pamięci ku przestrodze. Nie ważne ile razy uderzy cię nieszczęście, ważne jak mocno trzymasz sznurek z nadzieją na jego końcu. Ogromne okno na świat pozwoli ci dostrzec przyszłość, tylko czy to odmieni los?
Ogromne okno
Choć Seria niefortunnych zdarzeń niewiele ma wspólnego ze szczęściem, czytelniczo przyciąga ogromną siłą. Wioletka, Klaus i Słoneczko kolejny raz trafiają w ręce innego opiekuna. Ciotka Józefina na swój dziwny sposób zapewnia im chwile oddechu i ciepła. Jej wewnętrzny strach, który nie pozwala jej na wiele, odbija się jednak na życiu rodzeństwa i samej ciotki. Zimne posiłki jednak są niczym w porównaniu z niepewnością, która wciąż wypełnia umysł dzieci. Hrabia Olaf wciąż czyha na ich spadek, dorośli dbają o własne interesy, a nowy dom wysunięty poza klif zdaje się równie niepewny, jak sytuacja rodzeństwa.
Wśród wrażeń
Ogromne okno nie czekało długo, bym je przeczytała. To wszystko za sprawą świetnie prowadzonej fabuły, która nawet na moment nie pozwala na odłożenie powieści. Kocham niezwykły klimat, jaki udało się stworzyć autorowi. Sporo tu mroku, satyry, która miesza się z elementami powieści. Z jednej strony fabuła wyciąga wszystko, co złe z codzienności, a z drugiej dostarcza nam ogromnej dawki więzi rodzinnych oraz czysto fantastycznych przygód. Niepewność miesza się z fascynacją, a genialne kreacje postaci kradną naszą uwagę. Choć znałam zakończenie, bieg wydarzeń sprawił mi wielką czytelniczą radość, w której klimat, akcja i bohaterowie odegrali swoją rolę w najlepszej konfiguracji, jakiej mogli.
Wśród bohaterów
Ogromne okno to kolejni dorośli w życiu rodzeństwa, którzy zdają się karykaturą wszelkich lęków i absurdów, które napędzają ich światopogląd. Na ich tle witać kolejne zmiany w charakterze głównych postaci oraz to, jak problemy zdają się przybierać na sile wraz z ich rozwojem. Na szczęście rodzeństwo tylko zyskuje w oczach czytelnika, który z fascynacją śledzi każdy ich ruch. Autor świetnie rozłożył siły swoich postaci i pokazał różnice między ich sposobami myślenia. Całość jest klimatyczna, mroczna i pełna zwrotów akcji ociekających złem. Jeśli coś w życiu może pójść nie tak, to z pewnością Wioletka z rodzeństwem będą w tym uczestniczyć. Oni jednak wciąż trwają przy sobie i cieszą się każdym okruchem dobra w ich życiu. To magiczne i smutne zarazem.
Podsumowanie
Seria niefortunnych zdarzeń to specyficzna historia, która nie przekona do siebie każdego czytelnika. Nie można jej odmówić klimatu, jakości czy genialnie skrojonej fabuły. Tu wszystko ze sobą współgra. Od tła powieści, które przyciąga niczym magnes, przez wydarzenia, aż po bohaterów, których pokochałam całym sercem. Ogromne okno pozostawia lekki niedosyt świetnego stylu i zabawy postaciami i klimatem. Na szczęście kolejny tom już czeka na przeczytanie. Z pewnością przeżyjecie huragan emocji. Od fascynacji, przez smutek aż do żalu, że to już koniec.
Autor: Lemony Snicket
Ilustracje: Brett Helquist
Tłumaczenie: Jolanta Kozak
Tytuł: Ogromne okno
Tytuł oryginalny: The Wide Window
Seria i nr tomu: Seria Niefortunnych zdarzeń ( tom 3)
Wydawnictwo: Harper Kids
Wydanie: drugie
Data wydania: 2023-01-25
Kategoria: literatura dziecięca
ISBN: 978-83-276-7382-4
Liczba stron:224