Zwariowane opowieści – Gudule

Date
lip, 30, 2020

Piękne królewny, dzielni rycerze, złe wilki i wiele innych postaci. Chyba każdy z nas pamięta baśnie i to, co sobą reprezentują. Mijają lata, na świat przychodzą kolejne pokolenia, ale te piękne historie są nadal aktualne i uwielbiane. Doczekały się też wielu adaptacji i wzorowania się na nich.

Zarys fabuły

Trudno tutaj napisać o fabule, Zwariowane opowieści to zbiór 13 króciutkich opowiadań. Kompletnie inne od tych mi znanych. Zwariowane, przewrotne, zabawne, a jednak mające w sobie morał do przekazania, ciepłe i urocze. W trakcie czytania świtało mi, że przecież coś mi te historie mówią, a jednak – są zupełnie inne.

Kiedy tylko Zwariowane opowieści wpadły mi w oko, wiedziałam, że muszą one trafić w moje łapki. Byłam pewna, że zachwycą nie tylko mnie, ale i Potworki. Czy tak się rzeczywiście stało?

Moje przemyślenia

Jako wzrokowiec zawsze jako pierwsze oceniam szatę graficzną. W przypadku literatury dziecięcej nikogo to chyba nie dziwi. Zwariowane opowieści zachwycają wyglądem. Twarda okładka, piękna ilustracja i ten wypukły napis. No nie mogłam się z Potworkami napatrzeć. No i środek książki. Claude K. Dubois stworzył przepiękne pastelowe rysunki. Stanowią dopełnienie treści, ale nie wysuwają się na pierwszy plan. Na plus jest również szeroka czcionka, dzięki czemu tekst nie jest zbity.

Tutaj najważniejsza była treść i muszę przyznać, że Gudule wyszło to naprawdę bardzo dobrze. Opowiadania są krótkie, myślę więc, że mogą je czytać nawet dzieci, które już potrafią same śledzić tekst. Warto jednak przy tym być, bo Zwariowane opowieści, to nie tylko dobra zabawa i możliwość popuszczenia wodzy fantazji. Każde z opowiadań skrywa w sobie temat, który można z dzieckiem rozwinąć. Tolerancja, inność, higiena, zwyczaje czy jeszcze coś innego. Niby dużo śmiechu przy tym, a jednak bez moralizowania. Ot tak, by zaciekawić i zasiać ziarenko, które odpowiednio potraktowane pomoże nauczyć dzieci patrzenia na świat i nieoceniania po pozorach.

Na zakończenie

Zwariowane opowieści są dla dzieci od 6 do 8 lat, ale śmiało mogę napisać, że ta publikacja spodoba się i nieco starszym czytelnikom. W sumie… Nie dawałabym górnej granicy, bo ja na przykład bardzo fajnie się bawiłam przy czytaniu. Jedyne co mi zgrzytało, to fragment w opowiadaniu o królu. Jesteśmy proszeni o wyobrażenie sobie królewny o „wielgachnych czerwonych policzkach, pulchnych biodrach, pokaźnych brzuszyskach i tłustych łydkach”. Dla mnie jest to rażące i utrzymuje w przekonaniu, że piękne są tylko kobiety szczupłe. Poza tym minusem historyjkom nie można nic zarzucić. Proste, nieskomplikowane. Pobudzają wyobraźnię, pokazują, jak wiele można stworzyć z jednej historii i uczą.

Wraz z Potworkami polecam Zwariowane opowieści. Do wspólnego czytania przed snem, do nauki czytania w miły sposób oraz do rozwijania wyobraźni.


Autor: Gudule
Tłumaczenie: Małgorzata Hesko-Kołodzińska
Tytuł: Zwariowane opowieści
Wydawnictwo: Media Rodzina
Wydanie: I
Data wydania: 2020-03-09
Kategoria: lit. dziecięca
ISBN: 9788380086999
Liczba stron: 128
Ocena: 7/10

Bujaczek

Leave a comment

Related Posts


Przeczytaj również

Piątek 13. – Dzień pełen tajemnic i przesądów

Piątek 13. – Dzień pełen tajemnic i przesądów

Szkrabajekwrz 13, 2024

Piątek 13. – Dzień pełen tajemnic i przesądów Cześć, Kochani! Czy słyszeliście kiedyś, że piątek 13. to pechowy dzień? To…

Odwiedź zakazane miejsca na świecie

Odwiedź zakazane miejsca na świecie

Kasialip 19, 2021

A gdyby ktoś ci powiedział, że możesz polecieć magicznym dywanem do zakazanych miejsc na świecie? Wskakuj, ruszamy! Co upiornego jest…

Księżniczki gotują

Księżniczki gotują

Szkrabajekpaź 15, 2021

Księżniczki gotują Dzieci uwielbiają gotować. Ba! Często mają większą odwagę próbować nowych rzeczy niż dorośli. Fenomenalnie łączą smaki i faktury…

Wojna cukierkowa – Brandon Mull

Wojna cukierkowa – Brandon Mull

Szkrabajekkwi 5, 2022

Wojna cukierkowa – Brandon Mull “Znaczenia tej misji nie można przecenić. Musi się powieść bez względu na koszty.” Powieść fantastycznie…

Czytam sobie. Smog w centrum miasta. Złota Rybka. Mały skryba i wielka piramida

Czytam sobie. Smog w centrum miasta. Złota Rybka. Mały skryba i wielka piramida

Kasiapaź 10, 2020

Fanką serii Czytam sobie jestem już od dłuższego czasu. Powoli kolekcjonuje wszystkie wydane do te pory egzemplarze z wielką nadzieją,…