Jak bez krzyku oderwać dziecko od komputera i smartfona.
Cieszę się, że przynajmniej jak na razie dla moich dzieci wirtualny świat jest remedium na nudę i jeśli tylko mają do roboty cokolwiek lepszego (wyjście na spacer, wspólne gotowanie, budowanie z klocków), to od razu odrywają się od gier i Youtuba. Myślę jednak, że wszystko jeszcze przed nami i istnieje szansa, że gdy moje pociechy dorosną do wieku nastoletniego, to cyfrowy świat stanie się dla nich znacznie bardziej kuszący i będę miała okazję skorzystać z porad zawartych w książce Małgorzaty Majewskiej „Dziecko na cyfrowym odwyku”.
Co znajduje się w książce?
Publikacja podzielona została na pięć rozdziałów. Opowiadają one kolejno o zdrowym i rozsądnym współistnieniu z nowoczesną technologią, o uzależnieniu od niej, o tym, co sprawia, że młodzi ludzie czują tak silną potrzebę istnienia w wirtualnym świecie, jaką obrać strategię działania, gdy niewinna rozrywka staje się obsesją i na zakończenie o tym, gdzie szukać rozwiązań, aby wirtualny świat nie stał się dla dziecka miejscem ucieczki od problemów w świecie rzeczywistym.
Moja opinia i przemyślenia
Książka jest ładnie wydania. Znalazło się w niej wiele ilustracji, przykładowych scen i zadań do wykonania. Całość napisana jest w przystępny sposób, a Autorka używa prostego, zrozumiałego dla wszystkich języka. Zawarta w niej wiedza jest rzetelna, a podejście do różnych sytuacji rozsądne. W tytule pojawia się też kilka propozycji na to, jak ograniczyć przebywanie online dla całej rodziny, jak lepiej wspólnie funkcjonować i ustalić priorytety oraz potrzeby bez zbędnych nerwów.
Myślę, że każdy rodzic powinien doskonale wiedzieć, czym jest uzależnienie, jak ustalać zasady, a później konsekwentnie się ich trzymać oraz jakie korzyści i zagrożenia niesie ze sobą wirtualny świat. Bardzo spodobało mi się, że Małgorzata Majewska w swojej książce nie demonizuje technologii i do wielu spraw podchodzi, przytaczając najpierw za i przeciw.
Podsumowanie
„Dziecko na cyfrowym odwyku” to ciekawa, dobrze napisana książka, która we współczesnym świecie przyda się zarówno rodzicom, jak i pedagogom. Uświadamia, jak ważne są kompromisy i przykład, jaki rodzice dają swoim pociechom nie tylko poprzez słowa, ale i własne czyny. Tytuł serdecznie polecam, bo warto do niego zajrzeć, nawet gdy problem jeszcze nas nie dotyczy.
Wiktoria Aleksandrowicz