Basia. Wielka księga o uczuciach – Zofia Stanecka

Date
maj, 21, 2021

Basia. Wielka księga o uczuciach – Zofia Stanecka

Szczęście przychodzi do Basi w dzień słodyczowy. Każdy dorosły rozczula się na widok Franka. A mama, tata i inni mają czasem w sobie bulgoczącą zupę. Jak mówić o uczuciach? Prosto i zwyczajnie, jak tylko Basia potrafi.

Zacznijmy od tego, że Zofia Stanecka od razu zaznacza, że nie ma uczuć dobrych i złych. Wszystkie są potrzebne, choć niektóre powodują nieprzyjemności. I to jest najważniejsza myśl tej książki i w zasadzie tu moglibyśmy postawić kropkę i nic dalej nie pisać. Jednak doskonale pamiętam, jak usłyszałam to zdanie na studiach i wywołało moją konsternację. Bo jak to? Radość, miłość i szczęście są dobre, ale złość, zazdrość, zawiść to na pewno złe uczucia. A to błąd w rozumowaniu. To, że sprawiają, że źle się czujemy, lub, co gorsza, czynimy źle, wcale nie znaczy, że one są złe, a co za tym idzie, że mamy ich unikać lub się ich pozbyć. Basia w tej części uczy nas, bo nie tylko dzieci mają problem z uczuciami, jak je nazywać, oswajać i rozumieć. Bo w rozumieniu uczuć tkwi klucz do ich opanowania. Uczy też, że każdy przeżywa uczucia inaczej i to, co dla nas jest szczęściem, wcale nie musi być szczęściem kogoś innego.

Dla mnie to najwspanialsza książka o przygodach Basi. To zbiór wiedzy, przemyśleń i wrażeń. To kocioł emocji, opisanych z kilku punktów widzenia, z mnóstwem przykładów i historyjek. Nie boję się stwierdzenia, że to biblia o uczuciach, dla dzieci i dla dorosłych i chętnie przepisywałabym ją całym rodzinom na receptę. Do czytania po kolei, na wyrywki, w razie potrzeby i tak po prostu. Bo tak właśnie można czytać tę część Basi. Nie ma tu ustalonego porządku, nie ma dobrej i złej kolejności. Można czytać po obiedzie, do spania i potem rozmawiać, rozmawiać, rozmawiać… Nam nie udało się skończyć żadnego rozdziału do ostatniej kropki, bo wciąż ktoś miał coś do dodania. Opowieść stała się początkiem naszych opowieści o uczuciach, o tym, jak się czujemy w danej sytuacji lub jak odczuwamy różne emocje. A niektóre zdania z tej książki są tak piękne, że drukowałabym je na koszulkach i wszędzie, gdzie się da, byle tą mądrością się dzielić.

W książce są rysunki, które dodatkowo obrazują uczucia. Prosta grafika idealnie pokazuje odrazę, złość i szczęście. Dla młodszych czytelników idealne, starsi raczej traktują rysunki jako dodatek. Polecam każdemu. Na prezent i tak po prostu. Bo nie ma złego czasu na mówienie o uczuciach i nigdy nie jest tego czasu za mało. Nigdy też nie jest za późno ani za wcześnie.

Katarzyna Boroń


Autor: Zofia Stanecka

Ilustrator: Marianna Oklejak

Tytuł: Basia. Wielka księga o uczuciach

Seria i nr tomu: Basia. Wielka księga

Wydawnictwo: HarperKids

Wydanie: I

Data wydania: 2021-04-14

Kategoria: dla dzieci

ISBN: 9788327662729

Liczba stron: 144


Kasia

Położna. Mama Gabrysia. Książki kocham czytać od dzieciństwa, a teraz poznaje świat powieści dla dzieci. Kocham mój zawód, ale spełniam się także pisząc i szydełkując. Ciągle chcę doświadczać czegoś nowego.

Leave a comment

Related Posts


Przeczytaj również

Drużyna ze śmietnika powraca!

Drużyna ze śmietnika powraca!

Kasiawrz 27, 2022

Drużyna ze Świetnika powraca! Sięgnijcie po dziko zabawne opowiadania Marcina Mortki z ilustracjami Łukasza Silskiego. O powieści ze Świetnika to zbiór…

Powracamy do Szkoły Szpiegów!

Powracamy do Szkoły Szpiegów!

Kasiasty 13, 2022

Trzeci tom zwariowanych przygód nastoletniego szpiega CIA Benjamina Ripleya. Nikt nie obiecywał, że życie tajnego agenta będzie usłane różami… Po…

Kasia Sienkiewicz zadebiutowała w filmie!

Kasia Sienkiewicz zadebiutowała w filmie!

Kasiacze 9, 2021

Kasia Sienkiewicz zadebiutowała w filmie! Kasię Sienkiewicz, wokalistkę z popularnego zespołu Kwiat Jabłoni, będziemy mogli usłyszeć w filmie! Usłyszmy ją…

Dobranoc, leniwcu. Dobranoc, jednorożcu

Dobranoc, leniwcu. Dobranoc, jednorożcu

Martalis 5, 2022

Dobranoc, leniwcu. Dobranoc, jednorożcu Sen to jeden z najważniejszych punktów w planie dnia każdego rodzica. To niezwykle ważny czas wspomagający…

dummy-img

Chłopiec, kret, lis i koń Charlie Mackesy

Szkrabajekkwi 15, 2020

Przyznaję się, ja, pięćdziesięcioletnia kobieta, zakochałam się bez pamięci w tej książce, jest fenomenalna, wspaniała, cudowna. Zastanawiam się, czy to…