Kiedy choruje i mama i dziecko

Date
sty, 31, 2024
Comments
Możliwość komentowania Kiedy choruje i mama i dziecko została wyłączona

Czas przeziębień w pełni. Masz wrażenie, że dopiero co dziecko wróciło do przedszkola czy szkoły, a już znowu kaszle. Dreszcz cię przechodzi i okazuje się, że nie ze strachu, a dlatego, że ciebie też coś bierze. A może po prostu miałaś fatalny dzień, nie masz na nic siły, a dziecko pragnie uwagi. Co wtedy zrobić?

Po pierwsze i najważniejsze nie wpadać w rozpacz i narrację „jestem beznadziejną mamą”. Jesteś najlepszą mamą dla swojego dziecko, tylko chwilowo niedysponowaną. Każdy ma prawo do spadku formy.

Pomyśl, na co masz siłę. Jeżeli szczytem twoich możliwości jest zrobienie kakao i zalegnięcie na kanapie to po prostu to zrób. Otulcie się kocem, włączcie jakiś film i bądźcie razem. Takie przytulenie to naprawdę świetna sprawa, a czasem uda się nawet chwilę zdrzemnąć.

Możecie poczytać na odwrót. Wiem, że chore dziecko tuż po podaniu leków jest objawowo zdrowe i pełne energii. Niech ją wykorzysta, czytając ci ulubione opowieści. Jeśli jeszcze nie umie czytać, może opowiadać historie z obrazków w bajkach. To nie tylko czas dla ciebie, ale też fenomenalny sposób na naukę wypowiedzi, rozwój wyobraźni i wzbogacenie słownictwa. Gwarantuję, że po chwili będziecie snuć opowieść razem.

Przy większej ilości sił możecie spróbować coś razem upichcić. To nie musi być nic wyszukanego, a już maluch potrafi podać składnik i mieszać. Mieszanie jest najlepsze, szczególnie rączką. Przy okazji możecie poćwiczyć motorykę małą, wyczuwanie faktur i testy kubków smakowych.

Pamiętaj też, że dziecko jest świetnym opiekunem, i czasem samo wymyśli sobie taką aktywność, by cię nie absorbować, a będziecie wtedy razem. Nie broń mu, korzystaj. 😉

Katarzyna Boroń

Szkrabajek

Cześć, moi milusińscy. Jestem Szkrabajek, a to moje małe królestwo- z biblioteczką i regałem wspaniałych gier i filmów. Na naszej polanie chyba nikt nie jest tak oczytany jak ja. Uwielbiam się bawić, czytać i sprawdzać, co w trawie piszczy, chyba jak każdy robaczek, prawda? Na szczęście nie muszę zajmować się tym sam. Stworzyły mnie mamy i ciocie, które szukały miejsca, będącego spełnieniem marzeń dzieci w ich rodzinkach.

Related Posts


Przeczytaj również

Bracia i siostry. Akcpetuję co czuję – Isabelle Filliozat

Bracia i siostry. Akcpetuję co czuję – Isabelle Filliozat

Szkrabajeklis 2, 2020

Bracia i siostry. Akcpetuję co czuję – Isabelle Filliozat Jak pokonać kłótnie, zazdrość, rywalizację i bardziej się kochać. Takie słowa…

Woda. Źródło życia – Christina Steinlein

Woda. Źródło życia – Christina Steinlein

Bujaczekgru 19, 2020

Woda. Źródło życia – Christina Steinlein Jestem za tym, by naukę zaczynać już od dziecka, ale nie przytłaczać najmłodszych suchymi…

Problemy z Pitagorasem – Stella Terakson

Problemy z Pitagorasem – Stella Terakson

Szkrabajekmar 16, 2021

Tim znów ma problem. Pan Green wydaje się niemiły, a czasami wręcz dziwny. Chłopcu na dodatek nie wolno wrócić do…

“Maleńkie królestwo” Etgara Kereta z ilustracjami Tami Bezaleli

“Maleńkie królestwo” Etgara Kereta z ilustracjami Tami Bezaleli

Kasiasie 11, 2021

Wydawałoby się, że wspaniale jest być królem, wydawać królewskie dekrety, być witanym i oklaskiwanym. Ale czasem ceną, jaką przychodzi zapłacić…

Kształty. Już znam! – Magda Garguláková

Kształty. Już znam! – Magda Garguláková

Szkrabajekmar 3, 2022

Kształty. Już znam! – Magda Garguláková Lubię przerabiać edukacyjne książeczki z najmłodszymi odbiorcami. Dzieci są ciekawe świata, chłoną wiedzę jak…