Herosi. 20 historii i polskich olimpiczykach – Adam Szczepański

Date
wrz, 17, 2020

Popularyzacja sportu to zadanie piękne i szlachetne. Popularyzacja sportu wśród dzieci to zadanie piękne i szlachetne po dwakroć. Sport uprawiany hobbystycznie jest bowiem gwarantem zdrowia i kondycji, a ten wyczynowy – to heroizm czasów pokoju i nauka rywalizacji bez zbędnej agresji. Warto takie wartości krzewić w młodym pokoleniu, tym bardziej za pomocą skrojonych na miarę dzieci historyjek opowiadających losy czołowych polskich sportowców.

Książka Adama Szczepańskiego „Herosi” z ilustracjami MatteoCiompalliniego to przepięknie wydana przez wydawnictwo Znak pozycja, która przykuwa uwagę już samą oprawą graficzną. Charakterystyczna kreska, dynamiczne rysunki, skromne wariacje kolorystyczne – wszystko to jak ulał pasuje do sportowej tematyki. W dodatku mimo że to publikacja nie tak duża (niespełna dwieście stron), została wydana w twardej oprawie. Młodszy czytelnik na pewno doceni i te starania, i gruby kredowy papier, który zmniejsza ryzyko rozerwania się tej czy innej kartki w czytelniczym szale.

A treść? Narratorem historii jest komentator Darek, w którym dorosła część odbiorców z pewnością rozpozna znaną personę sportowego świata. To on wprowadza czytelników w świat igrzysk olimpijskich. Na początku tłumaczy, na czym polegają igrzyska i dlaczego są tak ważne,  po czym zagłębia odbiorców już bezpośrednio w historie sportowców, którzy zdobywali medale dla Polski na przestrzeni dziejów. Ale myliłby się ten, kto uznałby, że to książeczka wyłącznie o sporcie. Sukces Haliny Konopackiej stanowi pretekst do opowiedzenia o okrucieństwach drugiej wojny światowej i bohaterstwie sportsmenki także w pozasportowych okolicznościach. Złoto Władysława Kozakiewicza to znakomity punkt wyjścia do wyjaśnienia relacji między Polską i ZSRR i objaśnienia, czym w ogóle był Związek Radziecki i dlaczego gest Kozakiewicza wywołał taką euforię. Z kolei przy okazji triumfów Anity Włodarczyk autor opowiada o jej relacji z Kamilą Skolimowską… i o niebezpieczeństwach wyczynowego sportu. Znajduje się też miejsce na kulisy sportowych sukcesów, pouczający wywód o dopingu i parę innych tematów poszerzających horyzonty młodego odbiorcy.

Szczepański daleki jest jednak od nieznośnego moralizatorstwa czy infantylizacji, a historie polskich sportowców przede wszystkim są szalenie ciekawe. W opowieści każdego z triumfatorów autor znajduje dominantę, wokół której buduje fascynującą narrację z puentą, przyciągającą nawet niedzielnego czytelnika. Dodatkowy materiał to tabelki z informacjami o każdym z opisywanych sportowców, pomagające zapamiętać nie tylko sukcesy, ale też miejsce rozgrywania kolejnych igrzysk. Bardzo mi się podoba łączenie materiału sportowego z okołosportowym i brak hurrapatriotyzmu, który ustąpił miejsca szczerej relacji z dziejów Polski w ostatnim wieku. Fantastyczna pozycja dla tych młodych czytelników, których fascynuje sport, ale niekoniecznie lektura – lecz także i dla tych, którzy kochają książki, a od sportu stronią.

To nie jest książka idealna. Znalazły się drobne zgrzyty, w tym jeden merytoryczny: brak wyjaśnienia, że termin „olimpiada” to potoczne określenie na igrzyska, a oryginalnie oznaczał on czteroletni okres rozdzielający kolejne zmagania sportowego. Mimo zastrzeżenia na wstępie bardzo brakowało mi też wzmianek o sportowcach występujących na zimowych igrzyskach – chyba że autor planuje drugą część, w chłodniejszej oprawie graficznej. Bardzo proszę! A na razie zachęcam młodszych i starszych do sięgnięcia po tę publikację.

Joanna Radosz

8/10


Autor: Adam Szczepański

Tytuł: Herosi. 20 historii i polskich olimpiczykach

Wydawnictwo: Znak Emotikon

Wydanie: I

Data wydania: 29.07.2020

Kategoria: biografie

ISBN: 9788324052073

Liczba stron: 192


Szkrabajek

Cześć, moi milusińscy. Jestem Szkrabajek, a to moje małe królestwo- z biblioteczką i regałem wspaniałych gier i filmów. Na naszej polanie chyba nikt nie jest tak oczytany jak ja. Uwielbiam się bawić, czytać i sprawdzać, co w trawie piszczy, chyba jak każdy robaczek, prawda? Na szczęście nie muszę zajmować się tym sam. Stworzyły mnie mamy i ciocie, które szukały miejsca, będącego spełnieniem marzeń dzieci w ich rodzinkach.

Leave a comment

Related Posts


Przeczytaj również

Bałasyk i Psotka idą do pracy. Część 1 – Małgorzata Żółtaszek

Bałasyk i Psotka idą do pracy. Część 1 – Małgorzata Żółtaszek

Szkrabajekmaj 29, 2021

Bałasyk i Psotka idą do pracy. Część 1 – Małgorzata Żółtaszek Co jest jedną z ulubionych zabaw dzieci w wieku…

dummy-img

Duch z fabryki krówek – David O’Connell

Martalut 2, 2020

Chyba nie ma na świecie osoby, która nie chciałaby odmienić swojego życia. Jakiś zagubiony krewny, który nagle odmienia nasz los,…

Wznowienie: Awantura o Basię

Wznowienie: Awantura o Basię

Vickygru 16, 2023

Ile złego może przydarzyć się jednej osobie, w dodatku niewinnej dziewczynce? Wydaje się, że pięcioletnia Basia w swoim krótkim życiu…

Babciu, dziadku, jak to wtedy było.

Babciu, dziadku, jak to wtedy było.

Szkrabajeklis 29, 2021

Babciu, dziadku, jak to wtedy było. Najtrudniejszym zadaniem, jakie może postawić sobie twórca zabawek, gier i wszelkiej maści rozrywek, jest…

Podróże doktora Dollitle – Hugh Lofting

Podróże doktora Dollitle – Hugh Lofting

Szkrabajekwrz 4, 2020

Nie ma co się oszukiwać, wielkimi krokami zbliża się jesień, początek roku szkolnego i warunki pandemii sprzyjać będą siedzeniu w…