Ebenezer Scrooge nienawidzi świąt. Wiemy to my, wiedzieli to nasi rodzice, wiedzą to pewnie również nasze dzieci.
Ta historia jest znana i opowiadana przy okazji świąt na tyle często, że nie zwracamy uwagi na kolejne wydania. Ja też mam w domu swoją wersję dzieła Dickensa, a jednak to wydanie, które niedawno miało swoją premierę, po prostu chce się mieć na półce. Już sama okładka to majstersztyk. Na pierwszy rzut oka wspaniała, bajkowa, iście magiczna przez złocenia. Jednak po uważniejszym spojrzeniu widzimy duchy, śmierć czającą się w ciemności kaptura, czaszki i inne strachy. Wpisana w kanwę opowieści zdecydowanie jest jej mocną stroną. Zapowiada też wnętrze, bo Scrooge z okładki, który wyszedł spod ręki Lisy Aisato, jest namalowany ze wszystkimi emocjami, które targały nim podczas zdarzeń z opowieści. Ta twarz żyje, patrzy na nas i przewierca na wylot. Mistrzostwo, ale chyba nikt nie spodziewał się niczego innego po tej bardzo uzdolnionej rysowniczce. Środek również jest pełen emocji przekazanych obrazem. Samo ich oglądanie jest osobną opowieścią, można się w nich zatracić i zapomnieć o czytaniu. Do lektury są jednak wspaniałym uzupełnieniem. I choć Lisa narzuca swoją wizję postaci i miejsc to jednak nie mam jej tego za złe, tu mogę odpuścić kształtowanie wyobraźni czytelnika. Jej rysunki są tak realistyczne i tak bardzo pasują do „Opowieści wigilijnej”, że w czasie czytania dziwię się, że Scrooge mógł kiedyś mieć inną twarz. Od dziś ma twarz narysowaną przez Lisę Aisato.
Jestem przekonana, że nadal bardzo uniwersalna, może nawet teraz ważniejsza i na czasie, niż w czasach Dickensa powieść trochę straciła na znaczeniu. Duchy przeszłych, teraźniejszych i przyszłych świąt już tak nie czarują, nie zdobywają nowych czytelników i choć to klasyka, to odchodzi w niebyt, wypierana przez kolorowe bajki, bardziej współczesne historie, które można opublikować na Instagramie lub w innych mediach. Jestem jednak przekonana, że dzięki temu wydaniu „Opowieść wigilijna” wróci do łask, znów zachwyci i skłoni do myślenia nad życiem, wartościami i tym, co naprawdę w życiu się liczy. I zapewne odmieni niejedno życie. Dorosłych i dzieciaków. Bo właśnie w tym tkwi magia i ponadczasowość tej opowieści. Każdy z nas nosi w sobie takiego Scrooga, który nie znosi świąt i ludzi. On przeżył dość drastyczne przebudzenie. Nam może starczyć książka, by odnaleźć szczęście i radość w codziennych przyjemnościach i odczarować pewne rzeczy, które wydają się zwyczajne, a tak naprawdę nadal są magiczne.
Polecam tę książkę na prezent dla kogoś i dla siebie. Naprawdę piękna, nie tylko ze względu na szatę graficzną, ale i na treść, stanie się ozdobą wielu półek.
Katarzyna Boroń
Autor: Charles Dickens
Tłumaczenie: Jacek Dehnel
Ilustrator: Lisa Aisato
Tytuł: Opowieść wigilijna, czyli kolęda prozą
Tytuł oryginalny: A Christmas Carol In Prose Being A Ghost Story of Christmas
Seria: Eksluzywna Kolekcja Klasyki
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Wydanie: I
Data wydania: 2023-11-08
Kategoria: literatura dziecięca
ISBN: 9788308081983
Liczba stron: 144