Śnieżne Koty są władcami bez korony, ta zaginęła lata temu, przez spisek lisów. Teraz umiera król, a jego synowie kłócą się o to, kto ma przejąć władzę. Tylko najmłodszy, Syv, stoi z boku i obiecuje zdobyć koronę dla tego, kto będzie jej godny. Oczywiście nie bierze pod uwagę siebie, za bardzo się różni, jest za mały i choć ludzie, którymi włada, go lubią, nie widzi siebie w roli króla.
Dawno żadna okładka tak mnie nie urzekła, jak ta. Jest po prostu magiczna, z lakierowanymi elementami, ramką wkoło głównego obrazu i z kolorami. Po bliższym przyjrzeniu okazuje się, że nie jest tak baśniowa, jak się wydaje. Widać kły, pazury, złośliwy wyraz twarzy. To właśnie emocje wychodzą na pierwszy plan zarówno na okładce, jak i w środku. Dzięki temu mimo niewielkiej ilości tekstu mamy do czynienia z ogromem treści i przekazu.
To nie jest prosty komiks, choć na początku tak się wydaje. Złe, przebiegłe lisy zabrały koronę i teraz śnieżne koty mają problemy. Syv idzie odzyskać koronę i wszystko się ułoży. Prosta bajka, happy end na horyzoncie i odwieczny morał, że dobro zawsze zwycięża, choć czasem potrzebuje czasu. Tylko problem pojawia się już na początku, a mianowicie w chwili wysyłania Syva na misję odnalezienia artefaktu. Od razu możemy zobaczyć, że śnieżne koty, choć ciągle mówią o honorze, takie uczciwe i prawe do końca nie są. A potem poznajemy jeszcze drugą stronę medalu i wszystko zaczyna się mieszać. Syv staje przed ciężkim wyborem, przygnieciony jeszcze tym, co od lat wkładano mu do głowy. Musi podjąć samodzielne decyzje na podstawie zupełnie nowej wiedzy i swoich dawnych przekonań. Wśród wrogów, przyjaciół, rodziny… Tylko kto jest kim w tym świecie?
Jestem totalnie zakochana w tej opowieści. Wielowymiarowej, pouczającej, pięknej i trudnej jednocześnie. Zachęcającej do rozmowy, do stawiania pytań i szukania odpowiedzi na to, co w życiu ważne. Zachwycone są również moje dzieci, które podeszły do komiksu jako do czegoś, co głównie bawi, a dostały mądrą, wartościową opowieść pełną kontrastów i zwrotów akcji. To dowód na to, że komiks może wnieść bardzo dużo w życie nie tylko młodego czytelnika, może uczyć wartości i pokazywać świat. „Książę śnieżnych kotów” mieści się w topce naszych ulubionych opowieści i na pewno wielokrotnie do niej wrócimy. Nasze serca skradły też dodatkowe strony z historią kotów i lisów oraz dodatkowymi rysunkami.
„Książę śnieżnych kotów” to przepiękna opowieść o przyjaźni, wierności, poświęceniu i szukaniu własnego przeznaczenia. A wszystko to opakowane w przepiękne ilustracje, które dopowiadają jeszcze więcej. Koniecznie musicie poznać tę historię.
Scenariusz: Dina Norlund
Rysunki: Dina Norlund
Tłumaczenie: Mateusz Lis
Tytuł: Książę śnieżnych kotów
Tytuł oryginału: Snokattprinsen
Wydawnictwo: Egmont
Wydanie: I
Data wydania: 2024-04-10
Kategoria: komiks, dla dzieci
ISBN: 9788328167988
Liczba stron: 168