Żegnaj, mój Łatku – Devon Sillett

Date
mar, 28, 2022

Żegnaj, mój Łatku – Devon Sillett

Nie lubimy rozmawiać o śmierci, chociaż jest nieodłącznym elementem naszego życia. Ciężko przeżywamy stratę bliskich i nie rozumiemy często, czemu to właśnie oni musieli odejść. Dorosłym jest trudno pogodzić się z towarzyszącymi wtedy emocjami, a co dopiero ma powiedzieć małe dziecko? Jak przygotować malucha na odejście ukochanej osoby lub wyjaśnić, że już jej nie ma?

Zarys fabuły

Oliwia miała najlepszego przyjaciela Łatka, z którym robiła wszystko. Razem jako superbohaterowie tropili złodziei, robili dobre uczynki, ale przede wszystkim przeżywali niesamowite przygody. Dziewczynka była pewna, że piesek będzie z nią już zawsze, ale nagle go zabrakło. Została tylko pustka oraz niewyobrażalna tęsknota. Oliwia nie mogła poradzić sobie z tą stratą, ale pewnego dnia wiedziała już, co musi zrobić. Ubłagała mamę, by adoptowali nowego psa ze schroniska. Czy była to dobra decyzja?

Jeśli ludzie kojarzą kogoś po jednej rzeczy, to ja przez swoich przyjaciół jestem pewnie kojarzona z miłością do zwierząt. I tego samego staram uczyć się Potworków. Wszak psy, koty, czy inne zwierzęta, to też istoty czujące i trzeba je traktować z dobrocią i miłością. One też niestety czasem odchodzą i ich strata jest równie bolesna, jak po stracie bliskiej nam osoby. Żegnaj, mój Łatku to tytuł, który pięknie opisuje temat przemijania i tęsknoty.

Słów kilka o szacie graficznej

Strasznie spodobała mi się okładka tej książki. Robiona jakby na album ze zdjęciami, które skrywają w sobie historię pełną emocji. I faktycznie coś w tym jest, bo ilustracje w środku są niezwykle sugestywne. Nicky Johnston zauroczył mnie swoimi pracami, miłą dla oka kreską i ogromem uczuć w nich ukazanych.

Moje wrażenia

Devon Sillett w Żegnaj, mój Łatku porusza temat niezwykle trudny, ale robi to z wyczuciem i delikatnością. Nie wspomina o samej śmierci czy umieraniu, a raczej o tym, że wszystko przemija. Mówi też o tym, jak wygląda życie po odejściu kogoś przez nas kochanego. Treści zbyt dużo tutaj nie ma i tekst jest prosty w odbiorze. Jednak w połączeniu z ilustracjami ma w sobie duży przekaz.

Na zakończenie

Nie jest to historia na dobranoc, warto ją przeczytać z dzieckiem, gdy ma się dużo czasu, by omówić wątki w niej poruszone. To historia idealna, by rozpocząć rozmowę o tym, co się czuje po utracie pupila, że możemy cierpieć i tęsknić. Co bardzo mi się podobało, to wytłumaczenie decyzji o adopcji psa ze schroniska. Położono nacisk, że nowy członek rodziny nie zastąpi starego, że można kochać oba zwierzaki i każdego za coś innego. Żegnaj, mój Łatku to też piękne świadectwo tego, jak mocna więź może wystąpić między człowiekiem a zwierzęciem i ile daje to radości.

Żegnaj, mój Łatku z pewnością wywoła wiele łez u małego i dużego czytelnika (przyznaję się, że jestem jedną z tych osób), ale da też spokój, zrozumienie dziecięcych emocji oraz ich ukojenie. Myślę, że autor rewelacyjnie poradził sobie wątkami przez siebie poruszonymi. Smutek jest czymś naturalnym, gdy tracimy ukochanego przyjaciela, a każdy z nas inaczej radzi sobie z żałobą. I co ważniejsze, przekonuje, że ruszenie dalej, pokochanie nowego pupila nie oznacza zapomnienia. Wszak serca mamy pojemne, a tyle słodkich mordek potrzebuje ciepła i miłości.



Autor: Devon Sillett
Ilustrator: Nicky Johnston
Tłumaczenie: Joanna Olejarczyk
Tytuł: Żegnaj, mój Łatku
Tytuł oryginału: Goodbye to Barkley
Wydawnictwo: Jedność
Wydanie: I
Data wydania: 2022-01-14
Kategoria: lit. dziecięca (3+)
ISBN: 9788381444750
Liczba stron: 25


Bujaczek

Leave a comment

Related Posts


Przeczytaj również

Jak różnie mieszkamy

Jak różnie mieszkamy

Vickywrz 30, 2024

Czy zastanawialiście się kiedyś, jak wygląda dom w sercu buszu? A może ciekawi was, jak mieszka się na barce albo…

dummy-img

Dzień Kota z Kicią Kocią

Vickylut 2, 2020

Hej Dzieciaki! Światowy Dzień Kota już tuż tuż. Cafe NOWA Księgarnia serdecznie zaprasza na dzień pełen kocich atrakcji z Kicią…

dummy-img

Kod rabatowy od Wydawnictwa Egmont + co robić, gdy #zostajemywdomu

Kasiamar 19, 2020

Jak wiecie, spacery trzeba sobie teraz odpuścić, szczególnie do parku czy na place zabaw. Jeżeli teraz odizolujemy się od reszty,…

Wyrolowani. Recenzja filmu

Wyrolowani. Recenzja filmu

Szkrabajekcze 2, 2022

Flumaki to urocze stworzenia, które wyglądem nieco przypominają donuty, pączki z dziurką w środku. To bardzo spokojne i poukładane zwierzątka.…

dummy-img

Dusia i Psinek-Świnek. Wielka Miłość – Justyna Bednarek, Marta Kurczewska

Vickylip 6, 2020

Mama Dusi dostałą nową pracę, na drugim końcu miasta, a tata wyjeżdża w delegację. W Związku z tym nie ma…