Mama w occie – Marcin Przewoźniak
Czy zastanawialiście się kiedyś, jaka jest cena za spełnione marzenia? Niekiedy bardzo wysoka i tak naprawdę świadomość tego, jak może rozwinąć się sytuacja, zapewne zmieniłaby te nasze życzenia. Nie można jednak winić dziecka, że marzy o tym, by być jak najwięcej ze swoją mamą, że zamiast pizzy i kabanosów pragnie zjeść porządny obiad przez nią podany i nie zastanawia się nad kosztem takiego rozwiązania…
O tym, jaką cenę przyjdzie zapłacić mamie za spełnienie marzeń córki, przekonuje się boleśnie trzynastoletnia Estera Parzymięs. Jej mamą jest znana w całym kraju redaktorka telewizyjnych programów kulinarnych, fanka odchudzania i produktów bezmięsnych, Katarzyna Parzymięs, a właściwie Katrina Vege. To gwiazda telewizji śniadaniowych i tabloidów, uwielbiana przez tłumy i kreująca modę na wegetarianizm i gotowanie we własnym domu, tyle tylko, że jej kariera niestety odbywa się niejako kosztem córki. Ta bowiem praktycznie widuje mamę wyłącznie w telewizji, nigdy też nie ma możliwości spróbowania tych dań, o których powstaje program. Nic zatem dziwnego, że kiedy okazuje się, że stacja ma wobec swojej dotychczasowej gwiazdy inne plany, a ją zastąpi ktoś inny, Katrina jest zdruzgotana. Zaoferowano jej bowiem prowadzenie programu „Świat kontra schab”, którego formuła oparta jest na podróży po Polsce i do stawiania tradycyjnych dań niejako w opozycji do tych wegetariańskich. O ile matka nie może pogodzić się z taką degradacją, to Estera jest przeszczęśliwa, nareszcie będzie blisko mamy, musi bowiem z nią wyruszać na plan zdjęciowy, ma też nareszcie szansę, by sobie dobrze pojeść.
Tyle tylko, że pobyt w Supraślu zdecydowanie nie przebiega tak, jak Estera to sobie wyobrażała. Nie dość, że szefowa mamy jest dość apodyktyczną i nieznoszącą sprzeciwu osobą, to jeszcze ktoś uparcie zakłóca realizację programu. W rezultacie ekipa musi się nawet przenosić ze swoją „polową kuchnią”, co skutkuje dość nieoczekiwanymi zdarzeniami. Okazuje się bowiem, że w trakcie kręcenia odcinka, jedna z obecnych na planie osób zadławia się kartaczem przygotowanym przez Katerinę i… umiera. Takie rzeczy oczywiście się zdarzają i nie mają nic wspólnego z umiejętnościami kulinarnymi, tyle tylko, że ów mężczyzna zadławił się nie tyle pierogiem, co obecnym w jego nadzieniu… pierścieniem. I to nie byle jakim świecidełkiem, tylko złotym pierścieniem liturgicznym skradzionym z najbliższego klasztoru.
Jak zakończy się ta historia, w której nic nie idzie, jak powinno? Czy Esterze uda się oczyścić mamę i resztę ekipy z podejrzeń? Czy to możliwe, żeby ktoś z nich dopuścił się kradzieży? Czy degustator kartacza rzeczywiście umarł i w jaki sposób pierścień znalazł się w nadzieniu? Kim jest chłopak, który najwyraźniej szpieguje Esterę? To zaledwie początek pytań, które pojawiają się w trakcie lektury książki pt. „Mama w occie. Zabójcze pierogi”, autorstwa Marcina Przewoźniaka. Opublikowana nakładem Wydawnictwa Wilga książka dla młodych czytelników to powieść, której wartka akcja nas porwie, a iście kryminalna zagadka zmusi do myślenia.
Nic zatem dziwnego, że od książki nie można się oderwać, co jest nie tylko zasługą frapującej fabuły, ale i wspaniale wykreowanych bohaterów. Każda postać pojawiająca się na stronach powieści ma swoje miejsce i wnosi znaczący wkład w budowanie atmosfery, każda jest obdarzona wyjątkowym zestawem cech. Dlatego też nawet nie jesteśmy świadomi, jak szybko upływa nam czas na zgłębianiu zagadki zabójczego kartacza i skradzionego pierścienia. Nic zatem dziwnego, że zakończenie nagle nas zaskakuje, a my najchętniej zaczęlibyśmy od razu lekturę kolejnego tomu. „Taka sytuacja” jak powiedziałaby Estera.
Justyna Gul
Autor: Marcin Przewoźniak
Ilustrator: Agata Kopff
Tytuł: Mama w occie. Zabójcze pierogi
Seria i nr tomu: I
Wydawnictwo: Wilga
Data wydania: 2021-05-19
Kategoria: dla dzieci
ISBN: 9788328086791
Liczba stron: 222
Ocena: 10/10