Książka pełna dźwięków – Herve Tullet

Date
maj, 22, 2021

Książka pełna dźwięków – Herve Tullet

Książki Tuletta to już marka sama w sobie, a pozytywnie opinie o nich, napływają z każdej strony. Miałam przyjemność uczestniczyć w webinarze, organizowanym przez wydawnictwo BABARYBA, w którym omówione zostały sposoby pracy z książkami autora. Wiele z niego wyniosłam i stosuje w domu, ale bez tego „Książka pełna dźwięków” to hit nad hity. Ja sama nie sądziłam, że przy takiej lekturze można się tak dobrze bawić.

„Książka pełna dźwięków” to kontynuacja bestsellera „Naciśnij mnie”. Zaliczana jest do pozycji interaktywnych, czyli takich, przy których włącza się w czytanie małego czytelnika. Ta pozycja jest jedną z tych, którą polecają również logopedzi, przy pracy nad opóźnionym rozwojem mowy.

Czy chcecie pobawić się z kropką? Wystarczy ją nacisnąć, powiedzieć „oh!” i przewrócić stronę dalej! Na kolejnych kartkach mały czytelnik musi modulować głos – raz mówić szeptem, bardzo cicho, a innym razem bardzo głośno! Raz szybko, raz wolno. Nasza „bohaterka” będzie także trząść się z zimna i płakać. Każda kolejna strona to wielka zagadka i zaskoczenie! Jednak niebieska kropka nie będzie wiecznie sama – w końcu pojawi się inna, czerwona, „ach!”. Na dwóch kolorach autor nie poprzestaje, bo pojawia się kolejna, żółta, „łał”.

Pracujemy z tą książką codziennie. Chociaż początkowo synek odpuszczał po połowie, to teraz dostrzegł, że im dalej, tym robi się coraz trudniej i ciekawiej. Oboje rewelacyjnie bawimy się, gdy języki nam się plączą, bo próbujemy odpowiednio szybko wypowiedzieć nazwy wszystkich kropek. Autor naprawdę dał czytelnikowi wyzwanie. O ile pierwsze strony, a nawet cała połowa, jest skierowana do młodszych czytelników, to dalsze strony zachwycą tych starszych! „Książka pełna dźwięków” rośnie wraz z czytelnikiem, a takie lektury warto mieć w swojej biblioteczce.

Dzieło Tulleta wydane jest bardzo starannie. Twarda oprawa jest minimalistyczna, tak samo, jak wnętrze, ale białe tło i kolorowe kropki przyciągają wzrok, a co więcej – uspokajają, wyciszają. Taka szata graficzna nie rozprasza uwagi małego czytelnika, który może skupić się na wykonywaniu poszczególnych zadań. Oczywiście, później się to zmienia, pojawiają się inne kolory, a i na niektórych stronach również i tło, ale gdy pracujemy z książką powoli, taki zabieg nie sprawi problemów.

Jestem zakochana w tej książce, jak i w tym, jakie możliwości nam daje. Jeżeli poszukujecie lektury, która zachwyci wasze dziecko, a także i was, to „Książka pełna dźwięków” was nie zawiedzie.


Autor: Herve Tullet
Tłumaczenie: Marta Tychmanowicz
Ilustrator: Herve tullet
Tytuł: Książka pełna dźwięków
Tytuł oryginalny: Oh! Le livre qui fait des sons
Wydawnictwo: BABARYBA
Wydanie: I
Data wydania: 2017-07-04
Kategoria: literatura dla dzieci, 2+
ISBN: 9788362965472
Liczba stron:64


Kasia

Położna. Mama Gabrysia. Książki kocham czytać od dzieciństwa, a teraz poznaje świat powieści dla dzieci. Kocham mój zawód, ale spełniam się także pisząc i szydełkując. Ciągle chcę doświadczać czegoś nowego.

Leave a comment

Related Posts


Przeczytaj również

Utracone światło – Tim Probert

Utracone światło – Tim Probert

Bujaczeklis 27, 2023

Lepiej iść z przyjacielem w ciemności niż samemu w świetle. (Helen Keller) Nigdy nie wiemy, co może wydarzyć się danego…

Wrzuszająca zimowa opowieść

Wrzuszająca zimowa opowieść

Kasialis 9, 2022

Co będziecie czytać w zimowe wieczory? Polecamy piękną, wzruszającą opowieść Anieli Cholewińskiej-Szkolik o sarniej rodzinie, która będzie idealna do wspólnego,…

Orbitki powracają!

Orbitki powracają!

Kasiawrz 13, 2023

Oliwka wraz z Maksem wybierają się na wesele. Przez przypadek podsłuchali rozmowę mamy o tym, że przyszły wybranek cioci ma…

Dyskryminacja. Powiedz STOP!

Dyskryminacja. Powiedz STOP!

Szkrabajekpaź 21, 2021

Dyskryminacja. Powiedz STOP! Żyjemy w społeczeństwie rozwijającym się i wydaje się, że na ogół mamy wszystko, co potrzebne, by nie…

Tajemniczy ogród

Tajemniczy ogród

Kasiasie 28, 2023

„Tajemniczy ogród” to piękna książka, z którą wiążą się niesamowite wspomnienia. To jedna z pierwszych poważnych powieści, jakie samodzielnie przeczytałam.…