Droga ku dorosłości jest równie zabawna, co skomplikowana. Dzieci muszą odnaleźć siebie, swoje pasje i każdego dnia odkrywać świat. W tej nieskończenie fascynującej podróży warto mieć kompana uczącego nas dostrzegania tego, co piękne.
Kamila teraz nie wyobraża sobie świata bez koni. Jazda na grzbiecie wierzchowca, wiatr we włosach i poznawanie nowych umiejętności zastąpiły czas bez pasji. Zresztą w stajni ciągle się coś dzieje, a nuda to dawno niesłyszana legenda. Jej przygody bywają zabawne, jak choćby ta z lutego, gdy wszyscy szukali Pompona kryjącego się przed kąpielą, czy gdy rzeczony jegomość robił za renifera u samego świętego Mikołaja. Oj tak, Kamila i jej siostra Anais każdą wolną chwilę spędzają w Klubie jeździeckim „Cztery Podkowy”. To tam uczą się odpowiedzialności za zwierzęta, zyskują umiejętności odpowiedniej pielęgnacji koni i spędzają czas z przyjaciółmi.
Nie tylko konie są mieszkańcami stadniny, która jest domem dla mułów, owiec i pewnego szalonego osła. Tu każdy dzień bez względu na porę roku zaskakuje dziewczynki humorem i wiedzą, której nie da się zdobyć bez przebywania ze zwierzętami. Kamila przygotowuje się do zawodów hipicznych. To bardzo gorący okres, w którym wszyscy jeźdźcy mocno pracują nad formą swoich zwierząt. Czy dziewczynie uda się zgarnąć mistrzostwo?
Kamila i Konie. Mistrzowie to już drugi tom serii komiksów opowiadających o dziewczynce, której pasją stały się wierzchowce. Czy nas również porwała miłość do tych zwierząt?
Scenariusz do przygód Kamili stworzył pewien francuski autor tekstu, który ukrywa się pod kobiecym pseudonimem. Jest on odpowiedzialny za lekkość i humor płynący z przygód tej rezolutnej dziewięciolatki. Mistrzowie jest drugim tomem serii, ale spokojnie można czytać go niezależnie. Kamila wraz z siostrą podbiją serduszka waszych pociech i kto wie, może zarażą miłością do tych czworonogów. Z końmi jest tak, że ludzie od razu się w nich zakochują lub pielęgnują swój lęk przed tymi majestatycznymi zwierzętami. Komiks o przygodach Kamili ma trochę odczarować mit konia jako zwierzęcia do pracy, ciągania wozów czy takiego, którego należy się bać.
Dzieci zaczytując się w przygodach sióstr, będą mogły dowiedzieć się o końskich zwyczajach, ogromie pracy, jaki należy włożyć w trening do mistrzostw czy pielęgnacji, która może być niezwykle ciekawą przygodą. Autor umiejętnie i z humorem przekonuje nas do swoich racji, pokazując, że konie wcale nie są takie straszne, a miłość do nich przychodzi równie naturalnie. Krótkie opowiastki mogą być przeczytane na raz lub pojedynczo umilać chwilę z książką.
Ilustracje, czyli kreski moc.
Zawsze, gdy mowa o komiksie w oczy rzuca się treść graficzna. Tu kreska jest niezwykle łagodna i miła dla oka. Obrazy płynnie tworzą niesamowitą kompozycję, która bez względu na porę roku cieszy barwami i dokładnością szczegółów. Format komiksu idealnie współgra z jakością poszczególnych ilustracji. Nic nie jest zbyt duże lub za małe. Całość to składowa pojedynczych historyjek z życia Kamili, jej pasji do koni. Przyznam szczerze, że pozwoliłam się wchłonąć opowiastkom i zachwycić ilustracjom. Szczególną uwagę przykuwają strony rozpoczynające poszczególne rozdziały, urzeka również dobór barw i płynność konturów.
Mistrzowie to niezwykle ciekawa, dopracowana i barwna opowieść o pasji, miłości do zwierząt i rodzinnych więziach. Komiks wydany jest w oprawie miękkiej, co stanowi lekki minus, jednak dobra jakość papieru rekompensuje słabszą okładkę. Historię Kamili pokochają miłośnicy koni, ale i adepci rysunku, gdyż w środku czekają na nas instruktaże rysowania naszych ulubionych postaci. Owieczka, Pompon a może Kamila, nasza pociecha krok po kroku odkryje, jak tworzy się daną postać.
8/10