Podróże doktora Dollitle – Hugh Lofting

Date
wrz, 04, 2020

Nie ma co się oszukiwać, wielkimi krokami zbliża się jesień, początek roku szkolnego i warunki pandemii sprzyjać będą siedzeniu w domu. Na długie jesienne wieczory warto zawczasu przygotować sobie lektury. Wydawnictwo Olesiejuk wychodzi naprzeciw tym oczekiwaniom i oddaje do rąk czytelników drugi tom opowieści o przygodach doktora, który znał mowę zwierząt. W porównaniu z częścią pierwszą, ta jest już solidnych rozmiarów, będzie dobrym sprawdzianem dla dziecka, jak długo może skupić uwagę na jednej historii. Warunki są sprzyjające, bo w książce znajdziecie te same urocze rysunki oraz i narratora, z którym dziecko z łatwością się utożsamia. 

Miasteczko Puddelby  jest niewielkie, a doktor Dolittle jest tam postacią kultową. Tym razem jego perypetie poznamy z perspektywy Tomka, syna miejscowego szewca, który skończył dziewięć lat i od kolegi dowiaduje się o osiągnięciach doktora Dolittle, który dużo podróżuje, poznaje obce cywilizacje i ma liczne talenty. Tomka coś niesamowicie w  osobie doktora intryguje, przyciąga, ciągle kręci się dookoła jego domu, aż w końcu los się do niego uśmiecha. Spotyka samego tytułowego bohatera, który zaprasza go do domu, pokazuje swoje zwierzęta, opowiada o przygodach, zaczyna się piękna znajomość.  

Lubię po latach wracać do bajek, które czytałam jako dziecko i zobaczyć, jak je odbieram. Szczególnie te stare historie wzbudzają we mnie szczególne zainteresowanie, jako, że pisane dawno mogą nie pasować do dzisiejszych trendów. W końcu nie bez powodu bajki też trafiają na indeks ksiąg zakazanych, mają zmienione tłumaczenia.  Tu jednak widać taki imperialny duch, te podróże na wyspy dzikusów. Sądzę, że wielu rodziców może zgrzytać zębami słysząc o zoo, które prowadzi doktor, w końcu niby to lepiej niż cyrk, ale już wiele osób krytykuje ideę zoo, jak nienaturalną. A jednak to ciągle książka dla dzieci i tutaj uważam, że pomimo upływu lat najmłodsi czytelnicy, zachwycą się tą historią. To jest to co uwielbialiśmy jako dzieci, a ja nie znam malucha, który nie marzyłby o własnym pupilu i  nie lubił bajek o zwierzętach. W książce są również podróże oraz działające na wyobraźnię przygody. Naprawdę. Czego więcej chcieć? Sądzę, że czytanie i przeżywanie tej hsitorii z dzieckiem, będzie wspaniałym, zbliżającym doświadczeniem. Ta książka jest nie tylko ciekawa, ale po prostu estetyczna, ładna. Gwarantuje rozrywkę na kilka jesiennych wieczorów.

Katarzyna Mastalerczyk


Tytuł: Doktor Dolittle i jego zwierzęta,

Autor:Hugh Lofting

Wydawnictwo: Olesiejuk

Tłumaczyła:  Ewa Łozińska Małkiewicz

Premiera: 01-01-2019

Ilustracje: Dorota Szoblik

Ocena: 10/10


Szkrabajek

Cześć, moi milusińscy. Jestem Szkrabajek, a to moje małe królestwo- z biblioteczką i regałem wspaniałych gier i filmów. Na naszej polanie chyba nikt nie jest tak oczytany jak ja. Uwielbiam się bawić, czytać i sprawdzać, co w trawie piszczy, chyba jak każdy robaczek, prawda? Na szczęście nie muszę zajmować się tym sam. Stworzyły mnie mamy i ciocie, które szukały miejsca, będącego spełnieniem marzeń dzieci w ich rodzinkach.

Leave a comment

Related Posts


Przeczytaj również

Banda wełniaków powraca!

Banda wełniaków powraca!

Kasialip 17, 2023

Baranek Beernard, Lama Szama, Kózka Wiluś – osobno potulni, łagodni i niepozorni. Mają już serdecznie dość bycia popychadłami na własnym…

Fidiasz – Denis-Pierre Filippi

Fidiasz – Denis-Pierre Filippi

Kasia Blut 14, 2025

Podróże w czasie Grzesia przybierają na częstotliwości, przez co jego teraźniejsze życie staje się coraz trudniejsze. Jednak zdecydowanie na dobre…

Pierwiastki są wszędzie… ale czy potrafisz je znaleźć? Tu i tam: szukam! – Beata Szymanek, Ewa Podleś

Pierwiastki są wszędzie… ale czy potrafisz je znaleźć? Tu i tam: szukam! – Beata Szymanek, Ewa Podleś

Szkrabajekwrz 7, 2020

Sięgając do encyklopedii możesz przeczytać, że pierwiastek to podstawowe pojęcie chemiczne, posiadające dwa znaczenia. Jest on zatem rozumiany, jako zbiór…

Pozytywka. Pióro łagodnego orła. Tom 5 – Gije, Carbone

Pozytywka. Pióro łagodnego orła. Tom 5 – Gije, Carbone

Martalis 3, 2022

Pozytywka. Pióro łagodnego orła. Tom 5 – Gije, Carbone Gdy choć raz doznamy uczucia straty, każda późniejsza rozłąka naznaczona jest…

Srebrny smok

Srebrny smok

Kasiasie 23, 2023

Matylda już prawie jedzie do Japonii, spełnić swe największe marzenie, gdy okazuje się, że musi zamienić ten wyjazd na wakacje…