Dorosły Lucky Luke bywa sarkastycznie zabawny. I diabelnie skuteczny. Jednak młody Luke też jest świetny, o czym możemy się po raz kolejny przekonać zanurzając się we wspomnieniach z dzieciństwa. Kolejny zeszyt wydawnictwa Egmont o przygodach dzielnego kowboja zabiera nas właśnie w tamte czasy.
Kilka słów o fabule
Zaczyna się dość niewinnie, od spotkania dawno niewidzianego znajomego, którego Luke w pierwszej chwili nie rozpoznaje, ale jego imię otwiera furtkę w pamięci. Załatwia sprawę z dość nieudolnym złoczyńcom, a następnie cofa się pamięcią do czasów, gdy mieszkał z ciocią Marthą i razem z dzieciakami podbijał Nothing Gulch. Żartami, psotami, zabawą i tym wszystkim, co dzieciaki lubią najbardziej. Wspomnienia są krótkie, najwyżej dwustronicowe, dzięki czemu można po prostu otworzyć komiks na dowolnej stronie i czytać. Zanosząc się przy okazji od śmiechu, bo każda z nich, choć krótka, jest szalenie zabawna. Czasem Luke występuje sam, czasem z innymi dziećmi, są też historyjki, w których on nie występuje, za to prym wiodą jego przyjaciele. Zapewniam jednak, że przy każdej będziecie się świetnie bawić.
Moja opinia i przemyślenia
To, że komiks jest pełen humoru, już wiemy, zresztą za to kochamy Lucky Luke w każdej z części. Jednak nie tylko to przemawia za tym zeszytem. Mamy bardzo dobrze wykonane rysunki. Achde tym razem daje radę, a do tego rysuje tak, że od razu wiadomo, kto , Oczywiście rysunki są pełne emocji, wszystko widać na twarzach, dobrze narysowany jest też ruch. Całość wraz z dialogami tworzy naprawdę dobrą lekturę. I tu mogłabym postawić kropkę, ale ten tom znów jest pełen ciekawostek umieszczonych na dole strony. Z nich możemy się sporo dowiedzieć, czerpać wiedzę o biurach matrymonialnych, szubienicach, kaktusach i niedźwiedziach, tak, tak, informacje są z tak rozległych dziedzin. Można czytać bez tych dopisków, traktując „Niebezpieczne lasso” jako typową rozrywkę, ale z własnego doświadczenia wiem, że dzieciaki bardzo się tymi przypisami interesują. A to zawsze kolejna dawka wiedzy przemycona przy okazji zabawy. Kocham taki sposób przekazywania ciekawostek, bo chętniej i na dłużej wchodzą do głów.
Podsumowanie
Zdecydowanie polecam ten zeszyt opowiadający o przygodach młodego kowboja. Uśmiejecie się do łez. I chętnie będziecie kartkować do ulubionych wspomnień Lucky Luke’a. To ogromny plus tej części, że nie trzeba czytać po kolei. Może to właśnie taki moment, żeby zapoznać dziecko z przygodami Luke’a, w małych porcjach, które samo może przeczytać bez większego wysiłku?
Scenariusz: Achde
Rysunki: Achde
Tłumaczenie: Maria Mosiewicz
Tytuł: Kid Lucky Niebezpieczne lasso
Tytuł oryginału: Kid Lucky 2: Lasso perilleux
Seria i nr tomu: Lucky Luke 77
Wydawnictwo: Egmont
Wydanie: I
Data wydania: 2022 – 04 – 13
Kategoria: komiks dla dzieci
ISBN: 9788328160262
Liczba stron: 48