Gutek mieszka z potworami, ba, on je nawet ze sobą nosi. Na szczęście potrafią udawać maskotki, a Dziuras dodatkowo umie robić dziury, w których bez problemu się mieszczą (na nieszczęście nie potrafi zminimalizować ich wagi, ale czego się nie robi dla przyjaciół). W tym tomie bohaterowie odkrywają, że Doktor Brzydkof mieszka niedaleko, w domu w parku, obserwują go więc i postanawiają przed nim i przed krytykiem kulinarnym, obronić restaurację Nautilus.
Ten tom to ścisła kontynuacja pierwszego i choć na początku jest przypomnienie i można dzięki niemu dowiedzieć się, o co chodzi i skąd wzięły się potwory w życiu Gutka, to jednak nie polecam czytać bez znajomości początku. Są pewne szczegóły, bez których znajomości zabawa nie będzie tak dobra, Gutek się rozwija, zmienia pod wpływem potworów i to też można zaobserwować tylko znając Pan Flat nadchodzi.
Pierwszy tom bardzo mi się podobał, ale ten mnie wręcz zauroczył. Są tu fragmenty książek, a dokładniej ich opisy w wykonaniu pana Flata, po które dziecko może sięgnąć. To już nie jest polecenie mamy, czy pani z biblioteki, to rekomendacja super fajnego bohatera z książki i jego potwora. Wydaje mi się, że taka zachęta zadziała dużo lepiej. W końcu pan Flat to potwór książkowy i zna się na rzeczy. Obok tego aspektu mamy tu też współpracę i jej siłę. Wszystko można zrobić, jeśli się ma dobry plan i przyjaciół do pomocy. Równie ważne jest podkreślenie, że każda pomoc się liczy i jest tak samo ważna. Jednak najbardziej wzruszył mnie fragment, w którym Gutek się dziwi, że potwory pomogły obronić tytułowego Nautilusa, poświęcając na to czas, który mogły spożytkować na szukanie Księgi potworów. Mówią mu wtedy, że przecież jakby nie pomogły, nie mogłyby spojrzeć sobie w oczy, muszą pomagać, w końcu są potworami. Mam nadzieję, że do dziecięcych serduszek też trafi ten fragment i zrozumieją, że pomaga się zawsze, bo tak trzeba, skoro nawet potwory pomagają. Bo te potwory są czasem bardziej ludzkie niż ludzie.
Na koniec trzeba też wspomnieć o wątku rywalizacji, tu akurat między Gutkiem a Lizką Lizuską, która co prawda wykonała kulinarne dzieło sztuki, ale to proste, nieskomplikowane, ale wykonane z serca (i przy pomocy przyjaciół) danie, zachwyciło kolegów. Bo nie sztuką jest się przechwalać i robić coś na pokaz.
Drugi tom przygód Gutka polecam z niesłabnącym entuzjazmem. Edukacyjne, ale też dla świetnej zabawy, bo książka nadal trzyma poziom i śmieszy czasami do łez. Nie zawiedziecie się. I wiecie co? Nawet rysunki już nie wydawały mi się takie złe. Po prostu są, jakie są.
Autor: Jaume Copons
Tłumaczenie: Patrycja Zarawska
Ilustrator: Liliana Fortuny
Tytuł: Obronić Nautilusa
Seria i nr tomu: Gutek i potwory tom II
Wydawnictwo: BoNoBo, Wydawnictwo RM
Wydanie: I
Data wydania: 10.10.2018
Kategoria: literatura dla dzieci
ISBN: 9788377739792
Liczba stron: 128