Wielka mija małej sondy – Joyce Lapin
Podróże kosmiczne fascynują małych i dużych, humanistów i inżynierów. To tak wspaniały, tajemniczy świat, że każdy coś o nim słyszał i czegoś więcej chciał się o nim dowiedzieć. Dlatego nie umiem powiedzieć, kto był bardziej zachwycony, gdy w nasze ręce trafiła „Wielka misja małej sondy” – rodzice, czy dzieciaki.
Kilka słów o fabule
Okładka wywołała jedno wielkie „wow!”. Złoty tytuł, wyróżnione planety i sonda zdecydowanie zachęciły nas do zajrzenia do środka. Porzuciliśmy zadania i zaczęliśmy przeglądać, coraz bardziej nie mogąc wyjść z zachwytu. Ta książka jest pełna pięknych ilustracji, które przybliżają zarówno pracę samej sondy, jak i Układ Słoneczny. Oprócz rysunków jest tam też mnóstwo wiedzy – rzetelnej, wyjaśnionej tak, że młody czytelnik nie tylko rozumie, ale chce więcej, a co najważniejsze, zapamiętuje. Ma to związek ze sposobem przedstawienia pewnych faktów i zagadnień. Z małą Horyzontką, bo tak na potrzeby dzieciaków została nazwana sonda New Horizons, startowaliśmy, przemierzaliśmy kolejne kilometry i odbijaliśmy się za pomocą asysty grawitacyjnej od Jowisza. To była naprawdę świetna przygoda! Mała sonda stała się naszą przyjaciółką, przestała być maszyną, a stała się znanym zdobywcą kosmosu. Co jednak najważniejsze, nie skończyło się na lekturze. Po serii pytań głównie dotyczących Plutona, którego losy jako planety lub planety karłowatej bardziej dzieci poruszyły, zaczęły się poszukiwania dodatkowych informacji.
Moja opinia i przemyślenia
Muszę przyznać, że na początku sądziłam, że tak cienka książka, choćby nie wiem, jak pięknie wydana, nie będzie obszerna i satysfakcjonująco naukowa. Myliłam się. Na tych kilkudziesięciu stronach wiedzy jest tyle, że młodszy czytelnik poczuł się przytłoczony, a starszy na pewno nie będzie znudzony. Nie da się jej przeczytać jednym tchem, jeśli chce się wchłonąć całą wiedzę w niej zawartą. Zresztą, jak już wspomniałam, pobudza do pytań i szukania informacji, stąd też wynika niemożliwość połknięcia jej na raz. Można ją potraktować jako wspaniałą podstawę do poszukiwań, ale też rzetelne źródło wiedzy, które będzie w wielu przypadkach wystarczające.
Podsumowanie
Dla tych, których kosmos fascynuje na tyle, że już zaczęli drążyć i szukać tej wiedzy. Dla tych, którzy chcą zacząć swoją przygodę i dla tych, którzy szukają pomysłu na inspirację tym tematem. Dla nich wszystkich to jest lektura obowiązkowa. Jestem pewna, że zakochacie się w szacie graficznej, w sposobie przekazania informacji i w samej Horyzontce. My kochamy ją od pierwszego wejrzenia i jesteśmy szalenie dumni, że mogliśmy poznać ją i jej misje, a dzięki niej tyle się dowiedzieć o kosmosie.
Katarzyna Boroń
Autor: Joyce Lapin
Tłumaczenie: Ewelina Zembrzycka
Ilustrator: Simona Ceccarelli
Tytuł: Wielka misja małej sondy
Tytuł oryginalny: The Little Spacecraft The Could
Seria i nr tomu: Akademia Mądrego Dziecka. Chcę wiedzieć
Wydawnictwo: harperkids
Wydanie: I
Data wydania: 2022-02-23
Kategoria: popularnonaukowa dla dzieci
ISBN: 9788327670793
Liczba stron: 40