Wielkie ludy historii: Egipcjanie – Christian Hill
Niezwykle ważne jest, by dobrze wykonywać swoją pracę i dbać o to, by nie szkodzić pracodawcy. Czasami jednak jest to bardzo trudne i wymaga walki ze swoimi przekonaniami. Zwłaszcza gdy ten u kogo się pracuje jest aż nadto surowy, a ty znajdujesz się w sytuacji bez wyjścia.
Zarys fabuły
Sabu wraz ze swoją młodą żoną Anną udaje się do Teb, by tam rozpocząć nowe życie. On jako rzemieślnik będzie przygotowywał grobowiec w Dolinie Królów dla srogiego faraona, a ona zajmie się domem. Początki zawsze bywają trudne i chociaż szybko zdobywają nowych znajomych to Sabu ma niestety problemy w pracy. Chce je rozwiązać, ale wtedy wszystko komplikuje się jeszcze bardziej. Czy Sabu zdoła uniknąć gniewu faraona?
Często w czasach szkolnych od swoich rówieśników i teraz od dzieci wokół mnie słyszę, że historia jest nudna. I pewnie coś w tym jest, jeśli nasze umysły są zalewane tysiącem dat oraz suchych faktów. Jednak umiejętnie przekazana pozwala zrozumieć, jak fascynujący był kiedyś nasz świat. Cieszę się, że obecnie powstaje coraz więcej publikacji mówiących o dawnych czasach, będących skierowanych do dzieci. Jednym z takich tytułów jest seria Wielkie ludy historii. U mnie na pierwszy ogień poszli Egipcjanie.
Moje wrażenia
Christian Hill napisał historię pewnego rzemieślnika żyjącego w czasach faraonów. Stworzył fabułę, która zaciekawi młodego czytelnika. Jest w niej przygoda, nutka niebezpieczeństwa, a nawet zabawne momenty. Książkę Egipcjanie czyta się też dość szybko, bo oprócz tego, że jest wciągająca, to plusem są również krótkie rozdziały oraz dość duża czcionka. To z pewnością zapobiegnie szybkiemu zniechęceniu się i odłożeniu książki.
Słów kilka o szacie graficznej
Nie można też zapomnieć o oprawie graficznej książki. Sara Not stworzyła oszczędną w elementy okładkę, a jednak zwracającą uwagę. W środku jest już jednak inaczej. Ilustracje znajdują się na niemalże każdej stronie i idealnie uzupełniają się z treścią. Podoba mi się, że ilustratorka zadbała w nich o klimat tamtych czasów. Ze szczegółami pokazuje jak coś wyglądało oraz do czego służy. To naprawdę pomaga wszystko lepiej zrozumieć, czy też sobie wyobrazić.
Na zakończenie
I chociaż to wszystko, o czym wspomniałam wyżej jest bardzo ważne, bo dobrze, że losy bohatera nie są obojętne młodemu czytelnikowi, a fabuła wciąga, to równie ważne są ciekawostki historyczne przemycone w treści. Na początku książki Egipcjanie znajduje się legenda, dzięki której dowiadujemy się, że w publikacji poczytamy o sztuce, gospodarce, wojsku, kulturze, a także społeczeństwie Egipcjan. Do każdego tematu jest przypisany odpowiedni znaczek. Warto ją sobie zapamiętać, bo w treści przy podkreślonych słowach znajduje się zawsze znaczek mówiący jakiego tematu dotyczy dane zagadnienie. Dodatkowym plusem jest to, że na końcu każdego rozdziału znajduje się krótki opis podkreślonych słów. W ten sposób dowiadujemy się np., że Egipt składał się z dwóch królestw, jak wyglądały domy w tamtych czasach, poczytamy o mumiach czy też o piśmie. I to naprawdę tylko garstka ciekawostek, jakie są tutaj umieszczone.
Moim zdaniem Wielkie ludy historii: Egipcjanie to obowiązkowa pozycja dla młodego fana historii oraz czasów egipskich. Czytelnicy w wieku, 6-8, a nawet i starsi bez wątpienia dobrze spędzą czas z tym tytułem. Nie tylko będą się świetnie bawić, ale również przyswoją kilka ciekawych faktów. I to takich naprawdę istotnych.
Autor: Christian Hill
Ilustrator: Sara Not
Tłumaczenie: Natalia Mętrak-Ruda
Tytuł: Wielkie ludy historii: Egipcjanie
Tytuł oryginału: Grandi popoli del passato: Gli Egizi
Wydawnictwo: RM
Wydanie: I
Data wydania: 2018-05-02
Kategoria: popularnonaukowa dziecięca
ISBN: 9788377738443
Liczba stron: 112