Pan Patyk – Julia Donaldson

Date
gru, 08, 2020

Pan Patyk – Julia Donaldson

Książki autorstwa Julii Donaldson z ilustracjami Alexa Schefflera pokochałam od pierwszego czytania. Mam za sobą fenomenalnego Gruffalo (który za granicą doczekał się własnych ubrań!), urocze i pouczające Ćmony i Smieśki, a teraz przyszła pora na Pana Patyka. Czytam tę książkę od kilku dni non stop i znam ją niemal na pamięć.

Poznajcie Patyka… A przepraszam bardzo, Pana Patyka, który ma swoją rodzinę i drzewo rodowe. Niestety, w wyniku wielu przeciwności i problemów wyrusza on w drugą i ciężką podróż. Dokładniej – zostaje porwany i to przez psa, który gdy tylko widzi jakikolwiek paty, ma pewien trik. Droga do domu nie będzie łatwa, a w ciągu tego długiego czasu nasz bohater zostanie wrzucony do wody, użyty do budowy łabędziego gniazda, jako ręka bałwana i drzewo opałowe do kominka. Jednak zbliżają się święta i każdy ma trochę nadziei w sobie. Czy Pan Patyk również?

Książki Julii Donaldson są specyficzne, ale i wyjątkowe. Mają w sobie coś, co zachwyca. Pan Patyk, tak jak i inne książki, są oryginalne. Jeszcze nigdy nie spotkałam książki o patyku, a małe dzieci je uwielbiają. Zwykły patyk może stać się wszystkim, o czym maluch zamarzy. Nasz bohater staje się łukiem, łódką i masztem postawionym na szczycie zamku z piasku – opcji jest wiele. Jednak nikt nie słyszy jego krzyku, że nie jest patysiem, patyczkiem czy zabawką, ale Panem Patykiem, który chce wrócić do swojej rodziny.

Ta książka jest zabawna – wszystkie te wydarzenia rozbawiają czytelnika, ale gdzieś w tle rozbrzmiewa echo słów bohatera, który chce wrócić do domu. Młody czytelnik z zapartym tchem śledzi losy Pana Patyka, który podróżuje okrągły rok – jego „przygoda” rozpoczęła się wczesną wiosną, gdy ten postanowił się przewietrzyć i osuszyć gałęzie. Bohater ma wciąż nadzieję. Na to, że uda mu się wrócić do dziupli rodzinnej i do swojej rodziny. Uwielbiam ilustracje Alexa Schefflera i rozpoznaje jego kreskę na pierwszy rzut oka. Idealnie dopełniają tekst. Gratulacje należą się również tłumaczce, Joannie Wajs, która włożyła wiele pracy i wysiłku w to, aby zachować oryginalny wydźwięk tekstu. Cała opowieść jest rymowana, czyta się ją lekko i płynnie. Wszystkie słowa do siebie pasują i nie miałam tej trudności ze splątaniem języka, co się czasami zdarza w przypadku innych podobnych książek.

Pan Patyk to świetna lektura, która umila czas dzieciom i dorosłym.


Autor: Julia Donaldson

Tłumaczenie: Joanna Wajs

Ilustrator: Alex Scheffler

Tytuł: Pan Patyk

Tytuł oryginalny: Stick Man

Wydawnictwo: Nasza Księgarnia

Wydanie: I

Data wydania: 2020-10-28

Kategoria: literatura dla dzieci

ISBN: 9788310135612

Liczba stron: 32

★★★★★★★


 

Kasia

Położna. Mama Gabrysia. Książki kocham czytać od dzieciństwa, a teraz poznaje świat powieści dla dzieci. Kocham mój zawód, ale spełniam się także pisząc i szydełkując. Ciągle chcę doświadczać czegoś nowego.

Leave a comment

Related Posts


Przeczytaj również

Ania z Avonlea – Lucy Maud Montogmery

Ania z Avonlea – Lucy Maud Montogmery

Vickypaź 16, 2020

„Ania z Avonlea” to drugi tom serii o Ani z Zielonego Wzgórza. Książka po raz pierwszy drukiem ukazała się w…

Magia Bożego Narodzenia

Magia Bożego Narodzenia

Szkrabajekgru 16, 2022

Magia Bożego Narodzenia Planszówki mają wiele tematów, dają też wiele możliwości. „Magia Bożego Narodzenia” jest propozycją na spędzenie czasu w…

Zapowiedź: Akcja Psiaki 2. Mindy uczy się dzielić

Zapowiedź: Akcja Psiaki 2. Mindy uczy się dzielić

Szkrabajeklip 19, 2024

Mindy, Gabi i Prija mają się świetnie! Firma oferująca psie spacery działa coraz lepiej, a dziewczynki stają się sobie bliższe…

Wydmy gwiaździste. Explorer Academy – Trudi Trueit

Wydmy gwiaździste. Explorer Academy – Trudi Trueit

Kasiapaź 11, 2020

Wydmy gwiaździste po raz czwarty przenoszą nas do niesamowitej, jedynej w swoim rodzaju szkoły, Akademii Odkrywców. Jest to elitarna placówka,…

Nowe książki od wydawnictwa Widnokrąg!

Nowe książki od wydawnictwa Widnokrąg!

Kasialut 8, 2023

Była sobie raz malutka dziewczynka, która spotkała wielkiego kota. A temu kotu przeraźliwie burczało w brzuchu. Im więcej jadł, tym…