Bracia i siostry. Akcpetuję co czuję – Isabelle Filliozat

Date
lis, 02, 2020

Bracia i siostry. Akcpetuję co czuję – Isabelle Filliozat

Jak pokonać kłótnie, zazdrość, rywalizację i bardziej się kochać. Takie słowa na okładce. I wiadomo, że każdy z rodziców, który ma więcej dzieci, od razu sięgnie po książkę. Podrzuci mimochodem dzieciakom i będzie liczył na cud. A może się uda. Może koniec tych bijatyk, kłótni, wyzwisk. Kawa w spokoju… Problem polega na tym, że ta książka (dzięki Bogu!) jest książką, która wymaga od nas bycia przy dzieciach. Czytamy ją razem i razem rozmawiamy. Jesteśmy blisko, reaguje, gotujemy. Może też milczymy. Ale jesteśmy.

Po drugie, w tej książce nie przeczytają Państwo, że kłótnie są złe. Że tak koniecznie trzeba te dzieci “ugrzecznić”, posadzić w kącie. Że reagować na to też zawsze trzeba. Okazuje się, że nie trzeba. Nie zawsze, bo ta książka, jest nie tylko dla dzieci, ale jest też dla rodziców.

Nie da się ukryć, że rodzeństwo czasem jest okej, a czasem po prostu nie da się z nimi wytrzymać. Starszych młodsze rodzeństwo często denerwuje – jeśli jest duża różnica wieku, to dzieci często nie mogą się dogadać. Maluszek nie umie jeszcze chodzić, mówić, a dodatkowo wszystko starszakowi (niechcący) niszczy. Za to starsze rodzeństwo często czuje się pomijane przez rodziców. Bo jest ten malutki, przy którym na początku trzeba wszystko robić. Bo mama ma mniej czasu, a tata jest bardziej zmęczony, po nieprzespanej nocy. Bo cała rodzina zachwyca się maluszkiem i jakoś o tym starszaku się zapomina. Często oliwy do ognia dolewają rodzice, którzy trochę się “zapomnieli” i niezbyt równo traktują rodzeństwo…

To bardzo fajna pozycja dla każdego rodzeństwa. Omawiamy tutaj problemy i wyzwania starszego rodzeństwa, ale i młodszy ma dla siebie wiele stron. Uczymy się regulować swoje emocje, mówić o swoich uczuciach. Dużo się rysuje, przykleja, koloruje, czyli to, co dzieci bardzo lubią. Język książki i przykłady się również idealnie dostosowane do dziecka, dzięki czemu wiele rzeczy jest tutaj świetnie wytłumaczonych. I bardzo ważne – dzieci w tej książce uczą się akceptować swoje emocje, godzić się z nimi. Uczą się, że nie muszą się ich wstydzić, że emocje to nie koniec świata. Że to od nas zależy, co dalej z nimi zrobimy. To świetny początek do tego, żeby w rodzinie żyło się nam łatwiej.

Karolina Guzik


Autor: Isabelle Filliozat

Tłumaczenie: Anna Wolna

Ilustrator: Éric Veillé

Tytuł: Bracia i siostry. Akceptuję, co czuję

Tytuł oryginalny: Freres et saeurs

Seria i nr tomu: AKCEPTUJĘ, CO CZUJĘ

Wydawnictwo: Harper Collins

Wydanie: I

Data wydania: 16.09.2020

Kategoria: literatura dziecięca

ISBN: 9788327658432

Liczba stron: 72

★★★★★★★


Szkrabajek

Cześć, moi milusińscy. Jestem Szkrabajek, a to moje małe królestwo- z biblioteczką i regałem wspaniałych gier i filmów. Na naszej polanie chyba nikt nie jest tak oczytany jak ja. Uwielbiam się bawić, czytać i sprawdzać, co w trawie piszczy, chyba jak każdy robaczek, prawda? Na szczęście nie muszę zajmować się tym sam. Stworzyły mnie mamy i ciocie, które szukały miejsca, będącego spełnieniem marzeń dzieci w ich rodzinkach.

Leave a comment

Related Posts


Przeczytaj również

Wyjęci spod prawa. Lucky Luke Morris

Wyjęci spod prawa. Lucky Luke Morris

Szkrabajekmar 4, 2023

Bob, Grat, Bill i Emmett to imiona braci Daltonów. Zdziwieni? Macie prawo, ale tym razem Morris postawił na czwórkę dużo…

Zapowiedź: O chłopcu, który zniknął świat

Zapowiedź: O chłopcu, który zniknął świat

Szkrabajekmar 1, 2022

A ty, co wrzuciłbyś do czarnej dziury, gdybyś mógł? Czy byłyby to brokuły, wątróbka, deszczowe chmury? A może ten irytujący…

Max Czornyj dla dzieci!

Max Czornyj dla dzieci!

Kasiakwi 18, 2023

Młody Eryk Deryło i Zagadkowi Agenci na tropie wielkiego skarbu! Trzeci, wakacyjny tom serii książek dla dzieci Maksa Czornyja, autora…

dummy-img

BOBAS ODKRYWA NAUKĘ – Fizyka kwantowa, Grawitacja, Energia odnawialna, Termodynamika

Kasiakwi 8, 2020

Jestem rodzicem, który uważa, że dzieci najlepiej uczą się przez zabawę, a czym skorupka za młodu nasiąknie, to zaowocuje w…

Staś na tropie. Jak prawie zostałem piłkarzem – Ewa Winnicka, Staś Łazarewicz

Staś na tropie. Jak prawie zostałem piłkarzem – Ewa Winnicka, Staś Łazarewicz

Michellesie 5, 2020

Z racji tego, że jestem mamą dwóch rozbrykanych chłopców, gdy zobaczyłam okładkę tej publikacji, pomyślałam, że warto zrzucić okiem na…